Eutanazja: Françoise Hardy, 78 lat, która ledwo może mówić…

STORIE DI VITA

Françoise Madeleine Hardy była ikoniczną postacią w dziedzinie mody i muzyki, zwłaszcza w krajach frankofońskich. Jej matka pracowała jako pomoc księgowa, a ojciec był kierownikiem w fabryce maszyn liczących. Françoise i jej młodszą o osiemnaście miesięcy siostrę Michèle wychowywała matka samotnie, ponieważ ich ojciec był już żonaty i ukrywał istnienie swoich dwóch córek przed swoją główną rodziną. Rzadko wspierał je finansowo i rzadko je odwiedzał. Dziewczynka dorastała na ulicy d’Aumale w 9. dzielnicy Paryża, gdzie znajdowało się mieszkanie jej matki.

Słynna piosenkarka Françoise Hardy, 78 lat, jest w złym stanie zdrowia. Straciła zdolność mówienia i cierpi na ciężką postać raka. Chce zostać poddana eutanazji we Francji, ale prawo na to nie pozwala. Pomimo cierpienia, nadal walczy o to prawo.

Françoise Hardy „cierpiała już tak bardzo fizycznie”, że „boi się, że śmierć przyniesie jej jeszcze większe cierpienie fizyczne”. To kobieta w trudnej sytuacji, ale wciąż czerpie radość z życia i złożyła petycję do władz francuskich o prawo do wspomaganego samobójstwa.

W tej chwili swojego życia nie boi się śmierci, ale bardzo boi się bólu. Przede wszystkim boi się „bycia oddzieloną od dwóch osób, które najbardziej kocha”. Jej syn, Thomas Dutronc, i jej były partner, Jacques Dutronc, z którym pozostała blisko mimo rozstania.

Dotychczas tylko jej były partner i syn przynoszą jej radość w życiu. Nie chce już stawiać czoła swojej chorobie i wolałaby nawet „pójść spać” niż się obudzić. Jej stan wydaje się pogarszać, a ona jest „blisko końca”.

Françoise Hardy nie boi się śmierci i już przemyślała, jak chce umrzeć. Jej pierwszym życzeniem było zostać uśmierconą. Jej drugim życzeniem jest umrzeć we Francji, jej ojczyźnie. Niestety, Francja nie pozwala na wspomagane samobójstwo, nawet jeśli sobie tego życzy.

Rate article
Add a comment