Diana siedziała przy łóżku swojego męża Erica, przygotowując się do pożegnania. Lekarze powiedzieli, że ma tylko kilka tygodni życia z powodu raka w czwartym stadium. Ciężar tej wiadomości był przytłaczający. W jej umyśle migały wspomnienia z ich 15 lat razem – szczęśliwe chwile, wspólne momenty i marzenia, które teraz zostały zniszczone.
Pewnego wieczoru, siedząc na zewnątrz szpitala, pogrążona w smutku, do Diany podeszła pielęgniarka. Kobieta, nieznajoma, szepnęła coś, co wstrząsnęło Dianą: „Załóż ukrytą kamerę w jego pokoju. On nie umiera.”
Na początku Diana była wściekła i odrzuciła tę sugestię. Jednak im dłużej te słowa brzmiały w jej głowie, tym bardziej zaczynała wątpić. Czy to możliwe? Następnego dnia kupiła małą kamerę, jej ręce drżały, gdy dyskretnie montowała ją w pokoju Erica.
Tego wieczoru Diana sprawdziła obraz z kamery w domu. Przez godziny nie zauważyła niczego dziwnego – tylko Eric odpoczywający i pielęgniarki opiekujące się nim. Aż o godzinie 21:00 scena się zmieniła.
Do pokoju Erica weszła kobieta. Była pewna siebie, elegancka i zbyt blisko jego męża. Ku przerażeniu Diany, Eric usiadł, nie okazując żadnych oznak choroby. Uścisnął kobietę, pocałował ją, a potem rozmawiali intymnie. Kobieta podała mu dokumenty, które schował pod materacem.
Następnego dnia Diana wróciła do pokoju Erica, zachowując się tak, jakby nic nie wiedziała. On udawał słabość i chorobę, twierdząc, że ból się nasilił. Uśmiechnęła się i pocieszyła go, serce jej ciężkie z powodu zdrady.
Tego wieczoru Diana czekała na zewnątrz szpitala. Widziała, jak ta sama kobieta wchodzi do pokoju Erica. Tym razem Diana poszła za nią. Z zewnątrz słyszała wszystko.
Kobieta, która miała na imię Victoria, mówiła pewnym głosem: „Jak tylko zostaniesz uznany za martwego, pieniądze z ubezpieczenia zostaną przelane. Będziemy wolni, by rozpocząć nasze nowe życie.”
Eric odpowiedział z zapałem, chwaląc się, że dał łapówkę lekarzowi, by sfałszował jego diagnozę. Śmiali się okrutnie z Diany, nazywając ją naiwną i „idealną do planu.”
Złamana, ale zdecydowana, Diana wszystko nagrała. Starannie zaplanowała następny krok.
Następnego dnia zadzwoniła do rodziny i przyjaciół Erica, zapraszając ich do szpitala, mówiąc, że nie zostało mu już dużo czasu. Wieczorem jego pokój był pełen bliskich, którzy przyszli się pożegnać.
Gdy wszyscy byli już w pokoju, Diana ujawnili prawdę. Puściła wideo z Ericiem i Victorią oraz nagranie ich rozmowy. Pokój wypełnił się gniewem i niedowierzaniem. Rodzice Erica byli zdruzgotani, a jego ojciec prawie zaatakował go z wściekłością.
Po chwili przybyli ochroniarze i policja. Eric został aresztowany za oszustwo, a także skorumpowany lekarz i Victoria. Diana złożyła pozew rozwodowy następnego dnia, wreszcie uwolniona od kłamstw.
Kilka dni później Diana wróciła na ławkę przed szpitalem, gdzie wszystko się zaczęło. Ta sama pielęgniarka, która ją ostrzegła, usiadła obok niej.
„Dziękuję,” powiedziała Diana. „Uratowałaś mnie.”
Pielęgniarka odpowiedziała: „Czasami najgorsze choroby to te, które rosną w sercu tych, którym najbardziej ufamy.”
Diana straciła męża, ale odzyskała siłę i prawdę. Tego wieczoru wróciła do domu, czując się lżejsza. Zachodzące słońce przypomniało jej, że każde zakończenie może być także nowym początkiem.