Niesamowite! Ta historia cię zaskoczy!
Podziel się swoją opinią w komentarzach po przeczytaniu artykułu!
W portowym mieście Port Elizabeth, docker był wstrząśnięty, gdy wszedł do toalety w pracy. W środku, futro było zwinięte, wyglądające na nieruchome. Ale nagle zaczęło pomrukiwać… Był to początek sierpnia, kiedy docker zrobił krótką przerwę w pracy, aby pójść do toalety.
Zszokowany niedowierzaniem
Ale gdy tylko otworzył drzwi do łazienki, zastygł. W środku, za toaletą, znajdowało się nieznane futrzaste zwierzę. Na początku widział tylko skórę. Ale nagle, zwierzę zaczęło pomrukiwać. Wtedy pracownik zrozumiał, o co chodzi: to był dziki karakal. Karakal jest bardzo podobny do rysia, ale nie jest z nim blisko spokrewniony. Rysio pustynny może mieć około 65 cm długości i ważyć do 20 kilogramów. Występuje głównie w rejonach południowego Sahary.
Zamknął drzwi.
W panice, mężczyzna zatrzasnął drzwi i natychmiast wezwał pomoc, która przyszła w postaci Arnolda Slabberta, pracującego w ratowaniu dzikich zwierząt w regionie. Slabbert jest przyzwyczajony do ratowania wędrujących dzikich zwierząt, ale nigdy nie musiał ratować karakala, ponieważ rzadko pojawiają się w zamieszkanych obszarach. „W porcie jest tak wiele statków i kontenerów, że nie uwierzylibyście, że karakal pojawi się tutaj. To absolutnie niewiarygodne, że nie został uszkodzony, kiedy poruszał się w porcie otwartym 24 godziny na dobę», powiedział Slabbert dla The Dodo.
W naturze.
Bardzo prawdopodobne jest, że biedny karakal został przepędzony przez ludzi i przetransportowany do portu. Po wielu próbach, Slabbertowi udało się złapać karakala i umieścić go w klatce. Mniej niż pół godziny później Slabbert udało się uwolnić karakala do natury, gdzie powinien być. „Była bardzo poruszona i można było zobaczyć, jak bardzo była zdezorientowana”, powiedział Slabbert dla The Dodo. Jakie szczęście, że są miłośnicy zwierząt, którzy ratują zwierzęta w ten sposób! Kliknij przycisk UDOSTĘPNIJ teraz, aby Twoi przyjaciele mogli to zobaczyć dzisiaj!